Ekologia w domu

    Dbanie o ekologię staje się poniekąd modą, ale - zupełnie pomijając panujące trendy - trochę zdrowego rozsądku w kierunku naszej planety nigdy nie za wiele. Co ciekawe, o przyrodę można dbać nawet we własnym domu! Jak?

    Poprzez zmianę kilku podstawowych nawyków. Pierwszym krokiem może być zakręcanie kranu podczas mycia zębów lub golenia się, a także wyłączanie światła w pomieszczeniu, z którego wychodzimy. To niby niewielkie rzeczy, lecz ich dopilnowanie pozytywnie wpłynie zarówno na nasze rachunki, jak i na cały ekosystem w naszym otoczeniu. W końcu mniejsze zużycie zasobów nie może być czymś złym. Są też jednak inne metody, które w połączeniu z powyższym dadzą nam jeszcze więcej korzyści. Przede wszystkim warto zamontować w naszych WNĘTRZACH żarówki energooszczędne i przy wyborze WYPOSAŻENIA wybierać możliwie najwyższą klasę energetyczną. W spłuczkach nie korzystajmy z większego przycisku, dopóki nie jest to naprawdę konieczne, i nie używajmy agresywnych detergentów, które wpływają razem z brudną wodą prosto do kanalizacji (warto zamiast nich wypróbować np. sodę oczyszczoną lub kwasek cytrynowy). Tak niewiele, a tak wiele - tyle bowiem wystarczy, by przyczynić się do poprawy jakości życia w domu i poza nim. Warto o takich smaczkach pomyśleć już na etapie PROJEKTOWANIA naszego WNĘTRZA, ale jeśli nie mamy takiej możliwości, nic nie stoi na przeszkodzie, by wszystko po prostu po kolei wdrażać.

    Są oczywiście jeszcze inne sposoby ekologicznego użytkowania mieszkania, ale grunt to zacząć od małych rzeczy - później można sobie ewentualne modyfikacje powoli dodawać.